Każda inwestycja jest ryzykowna, a im większa kwota do zainwestowania tym ryzyko to jest większe. Do jednego z najbardziej ryzykownych rynków inwestycyjnych jest rynek nieruchomości, na którym sytuacja może się zmienić z dnia na dzień bez żadnych zapowiedzi. Inwestorzy, którzy zajmują się rynkiem nieruchomości muszą mieć stalowe nerwy, ponieważ niekiedy wahania na rynku są tak gwałtowne , że człowiek automatycznie pragnie zrezygnować z inwestycji i odzyskać jak najwięcej pieniędzy. Prawda jest taka, że jeśli inwestor jest wprawny i nie daje się ponosić emocjom, może zarobić naprawdę dużą gotówkę. Wystarczy w odpowiednim momencie kupić nieruchomość, oraz po pewnym czasie sprzedać ją po lepszym kursie.
Czasami inwestorzy stosują inne sztuczki, które podnoszą wartość nieruchomości, bądź pozwalają na wyciągnięcie z nieruchomości pieniędzy jeszcze przed jej sprzedażą. Najczęstszym zabiegiem jest wyposażanie nieruchomości i wykańczanie jej, by jej wartość wzrosła diametralnie. Dzięki takim zabiegom nieruchomość sprzedaje się dużo drożej od kosztów jej kupna oraz wyposażenia. W ogólnym rozrachunku przy dobrej okazji inwestor jest w stanie zarobić nawet o połowę więcej niż zainwestował. Inną metodą na wyciągnięcie maksymalnej ilości gotówki z nieruchomości jest wynajęcie jej przed sprzedażą, co zapewni regularny przypływ gotówki przez jakiś czas, a później przed sprzedażą wystarczy odświeżenie nieruchomości, co przywraca jej poprzednią wartość.
Bardzo często przed nowym nabywcą ukrywany jest fakt, że nieruchomość była wynajmowana, co jest oszustwem, mającym na celu wydobycie z nieruchomości jak największej kwoty. Niestety nie da się tego dokładnie kontrolować, a jedynym sposobem na ustrzeżenie się przed kupnem takiej nieruchomości jest dokładny wywiad środowiskowy, podczas którego ludzie poinformują nowego właściciela o ewentualnych niezgodnościach z zapewnieniami dotychczasowego właściciela. Warto taki wywiad zrobić, ponieważ bez niego można się naciąć na niezłe oszustwa fundowane nam przez chytrych inwestorów.