CENY GRUNTÓW MOGĄ SPADAĆ, A MIESZKAŃ POZOSTANĄ BEZ ZMIAN

Nowe przepisy bankowe, a do tego brak pieniędzy w programie MdM sprawia, że wiele osób ma ogromną nadzieję na to, iż już niedługo ceny mieszkań zaczną trochę spadać. Skąd takie przeświadczenie? Przede wszystkim wprowadzenie podatku bankowego, a do tego zwiększenie kwoty wkładu własnego do kredytu hipotecznego sprawiają, że dostępność kredytów hipotecznych jest naprawdę dzisiaj dużo mniejsza. Spadła nasza zdolność kredytowa i przy tych samych dochodach dostaniemy dzisiaj sporo mniejszy kredyt niż rok temu. Już dzisiaj deweloperzy widzą spadek zainteresowania swoimi nieruchomości. Gwoździem do trumny ma być koniec środków dla programu MdM. Pieniędzy na dofinansowania brakło już w połowie marca, ale według ekspertów w tym roku ceny mieszkań nie spadną.

Deweloperzy poczekają kilka miesięcy

Eksperci uważają bowiem, że w obecnej sytuacji deweloperzy po prostu bardziej skupią się na sprzedaży mieszkań z już gotowych inwestycji niż na szukaniu nowych opcji na budowanie mieszkań. Bardzo prawdopodobne jest, że deweloperzy lokalnie będą stosowali drobne promocje, aby zachęcić do kupowania, ale z drugiej strony prawdopodobnie poczekają oni ze zmianą swoich cen przynajmniej do przyszłego roku, kiedy to znów pojawią się pieniądze dla programu MdM. Pocieszeniem może być fakt, że prawdopodobnie spotkamy się w tym roku ze spadkami cen gruntów, ale niestety jednocześnie spadnie także ich dostępność.

Blokada sprzedaży gruntów

Na spadek cen gruntów wpłynie bowiem to, co tak naprawdę utrudni nam kupowanie ziemi, a więc większość z nas i tak nie będzie mogła doświadczyć tych niższych cen. Grunty zaczną tanieć przez przepisy blokujące na kilka lat jakąkolwiek sprzedaż. Efekt będzie jednak taki, że pomimo niższych cen gruntów będzie dostępnych do sprzedaży bardzo niewiele i z tego powodu będziemy mieć ogromne problemy z zakupem ziemi. Szykuje nam się więc po prostu dość stabilny rok na rynku nieruchomości.